antypzpn |
Wysłany: Wto 8:12, 22 Wrz 2009 Temat postu: |
|
To był wasz najciekawszy mecz jaki dotychczas widziałem!
W końcu ktoś postawił opór, ktoś nie przegrał tego meczu jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.
Niby bramka tylko jedna, ale emocji nie brakowało. Mecz mogli wygrać zarówno goście, jak i my. Trochę pecha mieliśmy, bo z tego co widziałem, były dwie kontuzje - w tym Goliego, który od dawna nie zawodzi, strzelając wiele bramek. Odniosłem jednak wrażenie, że zamiast zastąpić go innym napastnikiem, trener zmienił taktykę i resztę meczu graliśmy tylko jednym atakującym, (który zresztą zapewnił 3 punkty w ostatnich minutach).
Poza tym jeśli z nr 6 grał Majki, to zgadzam się z osobą, która wypowiedziała się tu wyżej. Majki się starał, wkładał w mecz dużo sił, a spotykał się głównie z krytyką, krzykami w jego kierunku Tak nie powinno być.
No i jeszcze na koniec ostatnia, mała uwaga. Jeśli dobrze zauważyłem, Błękitni nie wykorzystali wszystkich zmian? Gdyby nie kontuzje to pewnie jeszcze mniej by ich było? A szkoda, bo kiedy mecz toczą dwie tak wyrównane ekipy, widać, ze jedna opada z sił, to trzeba dopiąć swego wpuszczając 2 świeżych zawodników... No chyba, że ławka na to tym razem nie pozwalała.
To tyle uwag, a teraz dzięki za emocje i 3 punkty!
Być może do zobaczenia w Kiciniu. |
|
mahina |
Wysłany: Nie 21:12, 20 Wrz 2009 Temat postu: |
|
Brawa dla Błekitnych za walkę do końca!!! Choć było ciężko daliście rade. Skromne 1 - 0 na wagę trzech punktów jest najwarzniejsze. Przeciwnik postawił wysoko poprzeczkę ale byliście lepsi o tę jedną bramkę. Mieli swoje okazje ale z upływem minut gaśli w oczach i w końcówce oprócz nielicznych kontr, które wyprowadzili(po naszych stratach w środku pola)to Błękitni dominowali na boisku.Powinno być co najmniej trzy i może jeden dla gości ale cieszę się i z tego co jest.Chciałem podziękować wszystkim chłopakom za zaangażowanie a w szczególności : dla strzelca jedynej bramki niezastąpionego Karola i Michała M. lewego obrońcy którego nie znam jeszcze imienia, trenera,i stopera który mimo kontuzji mięśnia uda (tak mi się wydawało i bałem się ,że przy szybkiej kontrze może nie dać rady)spisał się bardzo dobrze.Jeszcze raz gratuluje i życzę zwycięstwa w następnych meczach.
pozdrowienia dla Roberta B.wylecz się szybko i wracaj na boisko bo bardzo cię brakowało.Jeszcze jedna uwaga z całym szacunkiem dla trenera powinieneś siedzieć na ławce i to nie dłatego że żle grasz ale miałbyś lepszy wgląd na to co dzieje się na boisku co dzisiaj było bardzo widoczne. Przykład to zawodnik z numerem 6 który bardzo się starał ale nie mógł znależć swojego miejsca na boisku i brakowało kogoś kto by mógł mu podpowiedzieć zza lini jak ma się ustawić.
Pozdrawiam wasz kibic |
|